|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karola
Gorrrąca paczka Skeeter

Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 2445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Nie 21:16, 23 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Zaczęła się śmiać.
- Co cię tak bawi kobieto? - coraz bardziej zaczęła się śmiać. - Granger dobrze się czujesz?
- Tak wszystko w porządku. - trochę się opanowała. - Po prostu uświadomiłam sobie, że pierwszy raz od ponad 6 lat zrobiłam coś szalonego. Ostatni raz zrobiłam coś spontanicznie nie patrząc na konsekwencje, miesiąc przed ślubem kiedy bez chwili namysłu teleportowałam się na jakąś bezludną wyspę, gdzie spędziłam 3 dni odcięta od świata. Ten ślub trzeba unieważnić, ale i tak czuję się świetnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Ms_Riddle
Falling, I'm falling...

Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 2356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Nie 21:28, 23 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- To skoro czujesz się świetnie to na kij od miotły to unieważniać - uśmiechnął się dziwnie.
- Malfoy, dobrze się czujesz? - spytała, patrząc na niego dziwnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karola
Gorrrąca paczka Skeeter

Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 2445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Nie 22:32, 23 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- Czuję się świetnie i mówię poważnie.
- CZłowieku posłuchaj co ty mówisz, chcesz zostać w związku z osobą, której nie kochasz, którą przez pół życia uważałeś za niegodną nazwania czarodziejem, kobietę , która ma dwójkę dzieci z mężczyzną którego nie lubisz i która nie chce być twoją żoną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ms_Riddle
Falling, I'm falling...

Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 2356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Nie 22:55, 23 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- Skoro małżeństwo z miłości ci nie wyszło, to może warto spróbować bez niej - odparł - zresztą co to takiego jest miłość? To tylko złudzenie, wiązka oczarowania, podziwu i przyzwyczajenia. Nie ma miłości, nie ma dobra i zła, jest potęga - tak mi powtarzano i być może przez pół życia byłem szują, ale przez drugie pół nie miałaś okazji by mnie poznać, więc proszę nie baw się w analizy psychologiczne. To będzie transakcja wymienna, ja dam tobie i twoim dzieciom bezpieczeństwo, szacunek dom nad głową, natomiast noce będą moje, dodatkowo twoja osoba sprawi, że nazwisko Malfoy przestanie wzbudzać dziwne spojrzenia - zakończył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karola
Gorrrąca paczka Skeeter

Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 2445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Nie 23:11, 23 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Patrzyła na niego zszokowana.- Ale jak tak ty i ja?
- Nie ja i Weasley - zaśmiał się.
- Hugo jest mały, ale jak niby ja to wytłumaczę Rose? Ron nigdy nie zgodzi się by one mieszkały u ciebie - sama nie wiedziała dlaczego nad tym rozmyśla, przecież zawsze miłość była dla niej najważniejsza w nią wierzyła, a nie jakąś potęgę i władzę.
- Co ma tutaj do gadania rudy?
-To, że jeżeli się zdenerwuję to wniesie sprawę do magicznego sądu, a ja nie chce walczyć z nim o dzieci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ms_Riddle
Falling, I'm falling...

Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 2356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Nie 23:48, 23 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- Słuchaj - zaczął - najpierw trzeba z nim spokojnie pogadać, a jeżeli nie to są prawnicy,stać mnie, nas... - dodał. - Z takim podejściem nigdy nie zrobisz kroku naprzód - spojrzał na nią. Wiedziała, że ma rację.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karola
Gorrrąca paczka Skeeter

Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 2445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Pon 0:10, 24 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- Wolała bym uniknąć prawników, sądów i tym podobnych rzeczy. - zamyśliła się - Może masz rację, może powinnam zaryzykować. Ron jutro rano wyjeżdża z dzieciakami w góry, więc powinnam zdążyć z nim porozmawiać. Wcześniej trzeba to załatwić z rodzicami, moi to nie problem, gorzej z twoimi
- Jakoś damy radę
- Mal...Draco - w końcu jeżeli ma być panią Malfoy, musi się zwracać do niego po imieniu- mam jeszcze jedno pytanie - Czy ty jesteś w 100% pewny, że dasz radę żyć ze mną, a tym bardziej z dwójką dzieci, które nie są twoje, wychowywać ich nie traktując jako gorsze lub jako powietrze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ms_Riddle
Falling, I'm falling...

Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 2356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pon 0:43, 24 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- Wbrew pozorom lubię dzieci. Na prawdę - odparł. - Dlatego sądzę, że jak najszybciej powinienem je poznać. Po prostu poznać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karola
Gorrrąca paczka Skeeter

Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 2445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Pon 0:53, 24 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- W takim razie zbieraj się.
- Dokąd? - patrzył jak ubiera sweter i buty
- Do Rona. Zrobimy tak, ja najpierw z nim porozmawiam sama, mam nadzieję, ze zrozumie. Jak wszystko pójdzie po naszej myśli poproszę, go bym dzisiaj przed jutrzejszym wyjazdem mogła zabrać dzieci na godzinkę lub dwie byś je poznał, odstawie je z powrotem pomyślimy co dalej - rzuciła mu jego czarną skórzaną kurtkę i wyszła na korytarz czekając na niego by zjechali winda na dół
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ms_Riddle
Falling, I'm falling...

Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 2356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 21:11, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Jakiś czas później Hermiona przyprowadziła dzieciaki.
- Dzień dobry - powiedziała Rose, patrząc niepewnie to na mamę to na Malfoya.
- Witaj, jestem Draco - powiedział niezobowiązującym tonem. Jakie to szczęście, że nie są podobne do Łasica pomyślał.
- Rose - powiedziała, widząc dodający otuchy uśmiech matki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karola
Gorrrąca paczka Skeeter

Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 2445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Śro 22:15, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- A powiesz mi Rose, kim jest ten maluch u twojej mamy na rękach?
- To Hugo. A ja na pana wpadłam - roześmiała się przypominając sobie skąd zna tego pana.
- Czyli jesteś jego starszą siostrą? - pokiwała głową- Lubisz czekoladę? - szepną jej na ucho, a jej aż się oczy zaświeciły.
- Tak, ale mama mi nie zawsze pozwala - odszepnęła, ale tak, że Hermiona wszystko słyszała dlatego z podejrzliwością popatrzyła na mężczyznę, zastanawiając się co powiedział jej córeczce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ms_Riddle
Falling, I'm falling...

Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 2356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 22:21, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- Popracujemy nad tym - uśmiechnął się - piątka - dodał, wystawiając rękę a mała przybiła. Hermiona spojrzała na niego ni to zdziwiona, ni to oburzona.
- Jak ci się udało go przekonać i w ogóle jak zareagował? - spytał Draco, gdy dzieciaki były w ogrodzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karola
Gorrrąca paczka Skeeter

Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 2445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Śro 23:08, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- Na początku go zatkało, potem dostał furii, że nie będziesz wychowywać jego dzieci, aż w końcu po tym jak powydzieraliśmy się na siebie doszliśmy do porozumienia. Musiałam mu obiecać, że dalej będzie miał wpływ na wychowanie dzieci, że nie dam zrobić z nich zadufanych w sobie arystokratów i że nie będą do ciebie mówić tato oraz to co on musiał mi obiecać, że nie będziecie nastawiać dzieci przeciwko sobie.
- No to widzę, że mam wiele warunków do spełnienia. - zaśmiał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ms_Riddle
Falling, I'm falling...

Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 2356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 23:29, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Hermiona odwzajemniła uśmiech.
- Zastanawiam się, jak opowiedzieć to wszystko - zaczął Draco - prawda mogłaby ją wystraszyć, ale z drugiej strony to inteligentny dzieciak i w końcu się domyśli, że coś tu nie gra...
- Myślę, że powinniśmy z tym jeszcze trochę zaczekać, bo...
- Ale pomyśl, gdy coś usłyszy przypadkiem, zobaczy wystraszy się i straci zaufanie i do mnie i do ciebie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karola
Gorrrąca paczka Skeeter

Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 2445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Śro 23:44, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- to będzie trudne dla niej, dla mnie ogólnie dla nas.
- Rozumiem, ale postaram ci się pomóc - położył dłoń na jej dłoni.
- Trzeba stawić temu czoła - wstając chwyciła go za dłoń i weszła do pokoju gdzie bawiła się jej córeczka, a w łóżeczku spał Hugo. - Rosa skarbie chodź do mnie - dziewczynka oderwała się od zabawy i podeszła do matki, siadając na jej kolanach - Chodzi skarbie o to, że mamusia bardzo lubi Draco - mała uważnie się wpatrywała w matkę - I dlatego jak wrócicie z wycieczki z tatusiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|