Opowiadanie - Draco Malfoy jako...

Alex

Tytuł jest taki:
Draco Malfoy - jak być najwredniejszą, a jednoczesnie najseksowniejszą osobą na świecie.

Piszemy FF o Draconie Malfoyu. Maksymalnie w jednym poście pięć zdań.
Zaczynam...

Kiedy Draco Malfoy był w szóstej klasie, spostrzegł, że jego życie erotyczne wcale nie jest zachwycające - co więcej - było na bardzo niskim poziomie. Majowego poranka postanowił poprawić swoją samoocenę pod tym kątem. Usiadł na błoniach, zmierzwił swoje platynowe blond włosy, na co dziewczyny, które mu się przyglądały, zapiały z zachwytu.

Foi

Po ich reakcji Ślizgon, musiał przyznać, że źle raczej nie jest. Jednak dla lepszego efektu wstał i zaczął zdejmować szatę, aby popływać w jeziorze. Zerkając na grupkę dziewczyn siedzących niedaleko miał wrażenie, że zaraz zemdleją, co sprawiło iż jego humor jeszcze bardziej się poprawił.

Alex

Wreszcie pełen radochy z życia wskoczył do wody, która była lodowata. W efekcie tego, szybciej wyszedł na brzeg, niż stamtąd wyszedł. Jego mały przyjaciel zrobił się jeszcze mniejszy, ale Draco nie zwracał na niego uwagi. Biegł w stronę zamku, krzycząc.
-Tam są krokodyle!

Foi

Tymczasem, grupa Ślizgonów ukrytych w krzakach śmiała się do rozpuku. Co z tego, że Malfoy był taki przystojny i pożądany? Najważniejsze było, że boi się bardziej niż normalny człowiek o swoją skórę i wystarczy go postraszyć, a ten już traci trochę reputacji. Następnym razem pomyśli dwa razy nim będzie się popisywał przed dziewczynami.

Ms_Riddle

Widok Dracona Malfoya, biegnącego do zamku z portkami w garści był zdecydowanie jednym z najlepszych tego roku. Ale to nawet nie było najlepsze, tego dnia cały Hogwart huczał o jego różowych bokserkach w pluszowe misie, jednak zakochanym w nim pannom nawet to nie przeszkadzało. Uparcie obstawały przy wariancie, głoszącym jaki to Dracon jest słodki i uroczy. W ubóstwianiu go nie przeszkadzało im też to, że nie zaszczycił ich ani jednym spojrzeniem i tego najbardziej zazdrościli mu koledzy i z tego powodu robili mu żarty, które w oczach dziewcząt i tak wychodziły Malfoyowi na dobre.

Foi

Jedyną wadą (według większości dziewczyn w Hogwarcie) było to iż ciągle kłócił się z Hermioną Granger i o zgrozo z Harrym Potterem, który zajmował trzecie miejsce wśród przystojniaków w szkole.

Alex

Draco Malfoy bardzo dużą wagę przywiązywał do swojego wyglądu, kiedy Harry Potter po prostu się obudził i ubrał i już za nim dziewczyny latały. Blondyn nie czuł się z tym najlepiej zwłaszcza, że najlepsze laski zgarniał właśnie Chłopiec-Który-Przeżył.
Tymczasem wbiegając do zamku, Draco wpadł na kogoś. Tą osobą była nieziemsko piękna, pociągająca... Mc Gonnagall ?!

Ms_Riddle

Draco otrząsnął się , poprawiając swoją boską, przylizaną fryzurę i grzecznie przeprosił profesorkę, karcąc się za swoje myśli. Ale czy to jego wina, że nogi przykryte szatą wydawały się tak nieziemsko długie?

Leeni

Ej, Ms_Riddle, te bokserki są XYZ?
Ruszył wgąb korytarza zastanawiając się, co tu uczynić, by wreszcie wyeliminować Pottera. Do szzału doprowadzały go te piękne, tj. wredne oczy, śliczny, tj. głupi wyraz twarzy... Mam! zakrzyyknął nagle w myślach. Już wiem!

Ms_Riddle

- A nieee to się nie uda - jęknął sam do siebie. Już sam nie wiedział, co robić. Kiedy tylko coś przychodziło mu do głowy niemal od razu zdawał sobie sprawę z tego, że jego plany są niewykonalne. Przynajmniej w pojedynkę, a on dumny i próżny nie przyzna się, że jest zazdrosny o Pottera. - No litości, o kogo jak kogo, ale o Pottera - mruknął sam do siebie z krzywym uśmiechem.

Leeni, nie bardzo rozumiem, możesz jaśniej?

MsCoccaine

Sam przed sobą jednak, w zaciszu swojej komnaty, był w stanie się do tego przyznać. Oczywiście, pod warunkiem, że nikt, absolutnie nikt nie obserwował jego wspaniałej i cudownej postaci - a trzeba przyznać, że Draco rzeczywiście był szalenie przystojnym mężczyzną. Czasem, gdy spoglądał w lustro, rumienił się jak mała dziewczynka - jego piękność, zawstydzała nawet jego samego. I nie, oczywiście, że nie ma w tym ani krzty przesady!

Leeni

Na blogu XYZ są różowe bokserki w pluszowe misie, tylko ze tam akurat nosi je Ron.

Ale dość zachwytów nad swoją, jakże uroczą, osobą - zganił się Draco w myślach. Czas wymyślić plan wyeliminowania Pottera. Po czy natychmiast zaczął poprawiać swą boską fryzurę.

Mewik

Tymczasem u Pottera...
- Hermionooo...
- Nie, Harry, nie! To, że jesteś jednym z przystojniejszych człowieczków, nie znaczy, że zrobię to dla ciebie, rozumiesz?!

Ms_Riddle

- Ale dlaaaaczeeeego? - zajęczał, jednak Hermiona wcale nie chciała grać jego dziewczyny przed całą szkołą. Miała już dość narcystycznego Pottera.

Leni, ja nie czytałam jej opowiadań. Odpowiedź nasuwa się sama ;)

Mewik

- Dlatego, że... Zaraz czemu oni mi się przyglądają?
Zapytała zbita z tropu Granger. Co zrobiłam, że wszystkie dziewczyny w PW patrzą na mnie, jakbym miała wąchać kwiatki od spodu?!
- Hermiono, błagam!