|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ms_Riddle
Falling, I'm falling...

Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 2356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Wto 22:00, 11 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- Witaj panie - zaczął pewnym głosem Draco - nie byłem wobec ciebie do końca szczery i teraz chciałbym ci to wynagrodzić - powiedział i w tym momencie spojrzał na Hermionę, z dziwnym, nawet lubieżnym usmiechem, który nie zwiastował dla niej niczego dobrego. Tylko pozornie, bo tak na prawdę dziewczyna dobrze wiedziała, że to tylko gra, aktorskie umiejętnosci Dracona potwierdził dreszcz, przebiegający po plecach dziewczyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Karola
Gorrrąca paczka Skeeter

Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 2445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Wto 22:17, 11 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- Pamiętaj Draco, że lojalnych oddanych nagradzam, opowiedz mi co mi przyniosłeś.
- Jak sam Panie widzisz, tą tutaj szlamę - dokładnie podkreślił to słowo - poznałem ja bliżej by mi zaufała, dzieki temu mogłem ja tu przywlec, bo sądze, że ona nie powinna chodzić po tej ziemi co ty Pani?!
- Dobrze powiedziane Draco, czego byś sobie życzył za te oddanie względem mnie.
- Nie chce być zuchwały, ale jeżeli pozwolisz sam chciałbym sie z nia rozprawić, ale tak, żeby cierpiała jak najwięcej, gdzieś na osobności i prosiłbym, zebyś zaczekał na naznaczenie Zabiniego i Notta, aż wrócę chciałbym widzieć jak moi przyjaciele wstępują w twoje szeregi panie.
- Niech ci będzie, pokój przy wejściu jest wolny, z naznaczaniem poczekam, ale zanim pójdziesz zrobię jedną rzecz, Crucio - Hermiona krzyknęła zwijając się z bólu, a trójka przyjaciół powstrzymywała się by nie rzucić sie na tego bydlaka. Kiedy cofnął zaklęcie Draco ku swojej niechęci na tyle, żeby wyglądało wiarygodnie kopnął ja w nogę - Rusz się szlamo, nie będę czekał - ledwo idąc wyszła z sali, a Draco za nia.
Kiedy Tom zmienił płeć?
Proszę, popraw!
~Mew
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mewik
Cookie Monster <3
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 3015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 14:53, 12 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Weszli do drugiego pokoju i Draco zamknął za nimi drzwi. Uśmiechnął się do dziewczyny i po chwili starał się nawiązać z nią kontakt wzrokowy.
Za to co za chwilę zrobię i powiem, będziesz próbować mnie w przyszłości zabić, ale zrozum, że to dla twojego dobra - usłyszała Hermiona w swojej głowie.
Ale... nie za bardzo rozumiem
Zrozumiesz...
- Rozbieraj się szlamo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karola
Gorrrąca paczka Skeeter

Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 2445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Śro 15:52, 12 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Zszokowana popatrzyła na niego, nie rozumiała jego zachowania.
- No chyba coś powiedziałem wywłoko człowieka, ściągaj ubranie, albo sam go z ciebie zedrę - popatrzyła na niego, w oczach pojawiły się łzy i cicho zaczęła łkać. - Tylko mi tu nie rycz! - Hermiona proszę nie rycz, tak musi być. Ale obiecuję nic ci się nie stanie, a za niedługo to wszystko się skończy Miał nadzieję, że dziewczyna go zrozumie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mewik
Cookie Monster <3
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 3015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 18:15, 12 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Hermiona zaczęła drżącymi rękoma odpinać guziczki od swetra, który miała na sobie. Szkoda, ze nie widziała swojego brata przyrodniego jak i Diabła. Oni to wszystko oglądali, nie wiadomo jak, ale widzieli. Słyszeli co mówił on i... Teddy przysięgał, że zabije gnoja. To miało być banalnie proste. Łatwe, do cholery!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karola
Gorrrąca paczka Skeeter

Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 2445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Śro 19:23, 12 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Postanowiła przynajmniej zachować dumę i popatrzyła na niego najbardziej nienawistnym spojrzeniem na jakie było go stać.
- No daj spokój, nie patrz tak na mnie - w tej chwili rozległo się pukanie do drzwi - Proszę - do pomieszczenia wszedł Crabbe.
- Draco no ten teges, chciałem się zapytać czy ci przypadkiem nie pomóc przy tej szlamie? - Draco odwrócił się do niego i popatrzył na niego ironicznie.
- Chyba zidiociałeś, wynoś się, sam sobie dam radę. - goryl wyszedł, a Malfoy znowu popatrzył na dziewczynę, podchodząc do niej bliżej - Zachowuj pozory i bądź cicho...- wyszeptał jej do ucha.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karola dnia Śro 19:23, 12 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ms_Riddle
Falling, I'm falling...

Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 2356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 20:35, 12 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- Ty jestes chory - wyszeptała ze zdenerwowaniem. - Jak mogłes! - pisnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karola
Gorrrąca paczka Skeeter

Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 2445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Śro 21:24, 12 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
_ Rany Granger, muszę wyjść powiadomić kogo trzeba więc opanuj się kobieto zanim nas złapią - wyszedł zostawiając ją samą, usiadła roztrzęsiona w koncie komnaty. Drzwi się otworzyły, ale zamiast Malfoya stanął w nich Crabbe, dziewczyna z każdym jego krokiem cofała się coraz bardziej w kąt. Draco powiadomił Zakon o całej sytuacji i wracał do pokoju, w którym zostawił Hermionę, kiedy stanął w progu sparaliżowało go.
- Puść ją Crabbe - zwrócił się do goryla, który trzymając dziewczynę za ręce przyciskał ją do ściany - Puść ją i wynoś się do cholery, ta szlama należy do mnie... - na początku Hermiona uspokoiła się widząc go w progu, ale strach powrócił kiedy usłyszała jego chłodny i władczy ton.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ms_Riddle
Falling, I'm falling...

Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 2356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 22:00, 12 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- Przecież mówiłem ci, że sam się nią zajmę, stary... - powiedział kpiąco się usmiechając i poklepał Vinceny'ego po ramieniu. Ten na znak, że rozumie kiwnął głową i się wycofał.
Draco od razu podszedł do Hermiony, każąc jej się ubierać.
- Gotowa na główne przedstawienie? - spytał, patrząc na nią niepewnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karola
Gorrrąca paczka Skeeter

Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 2445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Śro 22:12, 12 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
W końcu zobaczył w jej oczach siłę i determinację.
- Chodźmy skopać kilka tyłków, bo jak nie to dokopie tobie za to wszystko - uśmiechnęła się do niego perfidnie.
- Otworzył drzwi - wybacz mój brak kultury lepiej będzie jak pójdę pierwszy - kiwnęła głową i ruszyła za nim, kiedy weszli do głównej sali Voldemort popatrzył na niego zszokowany.
- Co to ma znaczyć Draco, dlaczego ta szlama jeszcze żyję i ma w dłoni różdżkę.
- Ponieważ moi uczniowie przyszykowali dla ciebie niespodziankę Tom - do sali wszedł Dumbledore z swoimi sprzymierzeńcami stając obok Hermiony i Draco, a Blaise i Teedy wycofali się do nich.
- Draco co to ma znaczyć... - po sali rozszedł się krzyk Lucjusza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ms_Riddle
Falling, I'm falling...

Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 2356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Czw 15:00, 13 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
- To, co widzisz, ojcze - powiedział pewnym głosem Draco. - Dokładnie to co widzisz - powtórzył i jeszcze spojrzał z usmiechem na Hermionę. A zaraz potem zaczęła się walka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karola
Gorrrąca paczka Skeeter

Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 2445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Czw 19:43, 13 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Zaklęcia śmigały niczym błyskawice w czasie wielkiej burzy. Słychać było krzyki, walka była zażarta.
- Nie pozwolę ci zbliżać się do mojego syna ty wstrętna brudna szlamo. - Lucjusz Malfoy celował w Hermionę różdżką, a ona robiła to samo stojąc na przeciwko niego.
- Avada...
- Kedavra! - Lucjusz padł na zięmię, a obok Hermiony stanął Nott, Hermiona zszokowana popatrzyła na swojego biologicznego ojca - No, co przecież nie mogłem pozwolić by cię zabił, inaczej twoja matka by mnie odnalazła i rozszarpała na sztrzępy - rzucili się w dalszy wir walki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ms_Riddle
Falling, I'm falling...

Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 2356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pią 9:05, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
-Jestes cała - spytał Draco, porywając Hermionę za filar. Ta tylko kiwnęła głową i przytuliła się do chłopaka. Krzyki i wrzaski zaczęły cichnąć, ustępując miejsca dziwnej ciszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mewik
Cookie Monster <3
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 3015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 11:30, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Błagam, aby to nasi wygrali, błagam aby to nasi wygrali... Hermiona powtarzała te pięć słów jak mantrą wierząc w ich prawdziwość. Nie chciała tak naprawdę umierać. Nie teraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karola
Gorrrąca paczka Skeeter

Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 2445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Pią 12:36, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Wychylili się za filara, czekali, aż chmura pyłu opadnie.
- Harry, Harry... - Dumbledore klęczał nad gryfonem, ku jego radości chłopak otworzył oczy, a obok nich leżał martwy Voldemort.
- Hermiona wygraliśmy ! - blondyn nie krył radości, złapał brunetkę za ramiona i mocno pocałował, a ona nie była mu dłużna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|