[NZ] [T] Złe decyzje

Foi

Świetne, świetne i jeszcze raz świetne.
To co ja zrozumiałam:
Hermiona przespała się z Draco, może go kochała, może nie. Jednak zaszła z ciąże i pisze to właśnie przy maleństwie. Jednak po podpisie widać, że wyszła za Rona.
Jeśli dobrze zrozumiałam to świetnie.
Tylko, ze ja chcę więcej, nie wytrzymał zbyt długo.

Nikt mnie nie lubi, wszyscy mnie ignorują i mają mnie dość :hamster_cry:

Leeni

Foi, ja cię kocham.
I kocham to opowiadanie!

Mewik

Zapraszam na druga cześć "Złych decyzji" ! Następna część pojawi się 27 czerwca ;)

2. Test.

- Skąd wiesz, że to nie moje dziecko?! - Draco powoli wychodził z siebie. Nie bez powodu siedział właśnie w mugolskiej poczekalni i czekał na mugolskiego lekarza, który potwierdzi jego ojcostwo.
- Bo wiem. - szepnęła. Nie chcę, aby jedna chwila zapomnienia oddziaływała na moje życie!
- Akurat!
- Naprawdę! Nie wiem co mną wtedy kierowało, ale... to nic nie zmienia.
- Lepiej powiedz, że to jest dla ciebie bez znaczenia, Granger.
- Jestem Weasley, pamiętasz?
Draco zmusił Hermionę, aby ta spojrzała mu w oczy.
Była Gryfonka, westchnęła.
- Powiedz. - Powtórzył.
- …
- Pan Malfoy?
- Tak?
- Mam dla pana, te wyniki o potwierdzenie ojcostwa.
Mężczyzna podszedł szybko przeczytał, by po chwili wybiec z szpitala i deportować się daleko. Hermiona podeszła, podniosła pozostawiony dokument przez kochanka i przeczytała „Ojcostwo nie potwierdzone”.

Foi

Hmm, ciekawe. Te drable znamy, ale w połączeniu z poprzednim? Tylko nie mów, że moje domysły sa jednak prawdziwe, bo jezeli tak to jestem w niebie.
Czekam na więcej, więcej i jeszcze raz więcej.
Powodzenia w pisaniu

Leeni

Na drabble to to mi anwet powierzchownie nie wygląda... Ale dobra.
Bardzo ciekawe, troch więcej wyjaśnia...
Niepotwierdzone pisze sie razem.
Cezkam na kolejną część.

Mewik

Przepraszam Leeni... Zaraz poprawię.
Następna część będzie wtedy kiedy będę w domu - na razie okupuję komputer Alexsława :D
Tak wiem. To jest bezczelne. Ale po co dawać szybciej?

Leeni

Poprawiaj, dawaj więcej i usuń przecinek z tego zdania "mam dla pana..."

Mewik

Chyba zapomniałam o tym ^ ^''. W każdym razie, chyba (tak mi się wydaje) jest tu troszkę więcej niż 100 słów. Ale zapraszam =]

3. Nocne krzyki

- Hermiona! - Darł się jakiś głoś, pod domem pani W..
Otworzyło się okno i wyjrzała z niego głowa 25-letniej Weasley.
- Ron, czego chcesz?! - syknęła.
- Wróć do mnie!
- Chyba oszalałeś!
- Nie... Ja... ja się zmieniłem!
- Nie wierzę ci, lepiej wróć do siebie i idź spać – oznajmiła chłodno Hermiona, przymierzając się do zamknięcia okna.
- Ale... ja cię kocham do cholery jasnej i.. będziemy mieć dziecko! - Wykrzyknął pijany Weasley i głośno czknął, chwijąc się na nogach.
Hermiona spojrzała na niego z drwiną i powiedziała.
- To nie jest Twoje dziecko, Weasley. Przespałam się z Malfoyem.
Zamykając okno westchnęła, nie wiedząc sama dlaczego skłamała.

Pola.

słów liczyć nawet nie zamierzam, bo pewnie się po drodze pogubię ;) przyznaję bez bicia, że najpierw przeczytałam trójkę, dopiero potem jedynkę i dwójkę. a to sprawiło, że przy słowach 'będziemy mieć dziecko' prawie spadłam z krzesła, przekonana, że to pijacki wymysł Rona, a o tym dziecku Hermiona nie ma pojęcia, wybacz xD w sumie to dosyć skomplikowana sytuacja, jeden nie jest ojcem, a ten, który jest ojcem, twierdz, że nie jest nim. ja byłabym za tym, żeby Draco pokochał to maleństwo jak swoje! tak, nigdy nie lubiłam Rona.

Mewik

nie błąd. Draco nie jest ojcem, i o tym wie, natomiast Ron twierdzi, że to on jest ojcem, natomiast Hermiona okłamuje Rona... rozumiesz? XD
Nie nie cierpię wręcz fanatycznie Rona ! :D

Pola.

przepraszam, zamiotałam się w swoim poście xD chodziło mi właśnie o to, co napisałaś ^^ ja tam już wyobrażam sobie Draco zajmującego się małym, rudym dzieckiem.

Leeni

98 słów, ciotka-klotka.
Fajne, zabawne. Zapomniałam trochę co było w poprzednich częsciach i a wejście jak to zyta,m to sobie myślę, że Ron chce jej oznajmić, ze ona jest w ciąży, rozumiesz. Że niby zwykle to kobieta mówi, ż ebedą mieli dziecko,a tearz to on jej mówi. :D

Mewik

ale zawsze może być tak, że on już wcześniej wiedział, co nie? Załóżmy, ze ona jest w 3-5 miesiącu ciąży :D... to chyba musiała mu powiedzieć, no nie?

Pola.

jeśli jest w 3 - 5 to jest szansa, że już po niej tą ciąże widać ; ] więc, tak - Ron mógł, a nawet powinien wiedzieć, wszystko jest cacy.

Martix

Drogi Mewiku, czy raczysz dać nam kolejną część tej uroczej serii Drabble?
Przyznam, że historia mnie urzekła, Hermiona w ciąży, z jednaj strony Dracon, a z drugiej Weasley. Ale jako że jestem chora i mam zły humor, żądam 4 części!! Teraz! Natychmiast!