Związki homoseksualne

Karola

Jakie jest wasze zdanie na temat związków homoseksualnych? Czy geje i lezbjki powinni mieć prawa do zawierania małżeństw i adopcji dzieci?

Alex

Co do zawierania małżeństw - jestem a tak. Przecież już w starożytności były związki homoseksualne między mężczyznami, a z kobietami chodzili do łóżka, żeby zapewnić przetrwanie gatunku.
Gdyby taka para byłaby moimi sąsiadami, nie miałabym nic przeciw temu. To są normalni ludzie, którzy wybrali swoją płeć, a nie przeciwną. Takie dziwne? No nie.
Co do dzieci - tutaj kwestia sporna, ale jestem przychylna zgodzić się na dziecko. W pewnym wieku musiałoby zostać jakoś uświadomione, czy coś, chociaż taka młoda osoba może mieć w szkole problemy z rówieśnikami, jak przyjdzie po nią dwóch tatusiów do przedszkola, czy do szkoły...

MsCoccaine

Boże, ja kocham wszystkich, absolutnie wszystkich gejów. Gej to najlepszy przyjaciel kobiety - zapisać, zanotować, zapamiętać - pod warunkiem, że ci nie odbije chłopa ale to raczej sprawy jedne na milion. Anyway! Czy jestem przeciwna związkom małżeńskim? Oczywiście, że nie. Jak to Bóg powiedział niby "Idźcie i kochajcie się!" nie powiedział w jaki sposób, ani z jaką płecią xD. Czy miałbym coś przeciwko, gdyby para gejów była moimi sąsiadami? Ależ skąd! Chodziłabym do nich na kawki i z nimi n zakupy - wreszcie z kimś normalnym!! Czy mam coś przeciwko gejom, mającym dzieci? Nie, właściwie to nie. Pod warunkiem, że zostawią dziecku prawo wyboru :).

Karola

Ja też nie mam nic przeciwko gejom. Mogliby sobie obok mnie mieszkać bez problemu. Przecież co komu do tego kogo się kocha. Legalizacja związków jestem na tak, chcą to niech mają. Za to mam mieszane uczucia co do adopcji, sama nie wiem czy jestem za czy przeciw. Bo czy to nie wpłynie na jego psychikę?

Leeni

Nie mam nic do homoseksualistów, neich sobie mieszkają obok mnie, kto im broni?
Co do dzieci, to, tak jak jarola, mam kwestię sporną. Coś się we mnie buntuje. W koncu taki malec moze meic potem problemy z rówieśnikami, albo z samym sobą...

Porcelanka

Co do związków to jestem na tak, jak im dobrze to niech sobie żyją.
Ale dzieci w takich związkach to jednak strach ze względu na psychikę malca. Będzie czuć się dziwnie kiedy będzie dzień Ojca/Matki a on nie będzie miał, którejś z tych osób, poczuje się odmienne, a inne dzieci będą mogły się z niego śmiać.

MsCoccaine

Moim zdaniem to wszystko zależy od podejścia takiej pary. Jeśli maluch będzie uświadomiony od początku, wcale nie musi się tak czuć.

Karola

Cocca dziecko uświadomisz, ale jak powstrzymasz jego rówieśników by nie dogryzali mu, albo jak się znajdzie rodzic homofob i zabroni swojemu dziecku bawić się z tym malcem. Małe dziecko tego nie zrozumie, ono nie pojmuje praw i zasad dżungli nazwanej Ziemią.

MsCoccaine

Przed tym nigdy nie uchronisz nikogo. Zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie z ciebie kpił.

Leeni

A tak a la offtop - ze mnie niech kpią, ale zawsze boje się, ze np. małemu Mike;owi, który jeszcze rok temu pytał mnie, czyd zieci biorą się z pocałunku, ktoś takiej krzywdy nie zrobi....

Ja nie wiem, co sądzic na temat dzievci w tych związkach. Oni neich sobie żyją jak chcą, antomiast na kwestię dzieci ejstem zbyt głupia.

Lilith

Jak dla mnie, to jak chcą, to niech biorą ślub i mi to lotto. Nie krytykuję, jeżeli wolą własną płeć to nic mi do tego (chyba, że taka lesbijka zacznie przyklejać się do mnie, ale to inna bajka). Natomiast jeżeli chodzi o adopcje - okey, na pewno będą miały lepiej niż w domu dziecka czy patologicznej rodzinie, ale geje - dziewczynki, a lesbijki - chłopcy. Bo nawet jeżeli uświadomione, to jak chłopak trafi do gejów albo dziewczynka do lesbijek to... no cóż.

Mewik

Powiem tak: do samych gejów nic nie mam. Chcą być ze sobą? Okej. Małżeństwa homoseksulane - nie ma sprawy! Ale dziecka nie daję. Bo nie. Dla mnie to byłoby chore...

Lilith

Wiesz, Mew, każdy ma swoje zdanie. Ale nadal uważam, że lepsze dwie mamy czy dwóch ojców niż dom dziecka/rodzina patologiczna. Ale, jak już pisałam, do gejów nie chłopców, ani do lesbijek dziewczynek, bo będzie skrzywienie psychiczne.

Leeni

Ja nie wiem, mózg mi sie buntuje z tymi dziećmi.

Otka

Polskie społeczeństwo nie jest gotowe żeby dać parom homoseksualnym jakieś większe prawa. Polska by musiała przygotować się na takie zwiażki i uświadamiać ludzi o medlu rodziny tata,tata i dziecko czy mama,mama i dziecko. A moim zdaniem, ślub ok, a dzieci też, choć chętnie bym zobaczyła wynik badań czy na dziecie wychowywane przez homopary nie ma to wpływu psychicznego. Jesli by takie dzieci były psychicznie krzywdzone to będę przeciw.