Buty

Karola

Joanne Rowling, sprzeda na aukcji w październiku kozaki, które nosiła podczas pisania pierwszej części przygód młodego czarodzieja (1999r.). Do butów prawdopodobnie zostanie dołączony kwestonariusz z odpowiedziami na poszczególne pytania, pisane przez Jo. Tłumaczenie poniżej, natomiast tutaj zdjęcie butów i ankiety: [link widoczny dla zalogowanych] Aukcja ruszy 21 października i potrwa do 30 października.

Kochane buty:

Jeśli jesteście parą adidasów, co zrobiłyście w życiu sprytnego?
Oczywiście, nigdy w życiu nie zrobiłyśmy czegoś podstępnego. Jesteśmy prawdziwie ciężko zapracowaną parą butów, które moja właścicielka miała ubrane podczas poszukiwań miłej edynburskiej kawiarni, w której mogłaby pisać.

Jakie inne znane buty znacie?
Jesteśmy oburzone faktem, iż ona nigdy nie ubrała nas na spotkania z innymi sławnymi butami. Wykręcała się, że jesteśmy zbyt znoszone i zniszczone, a mimo to, dalej byłyśmy prze nią noszone. Dowiedziałyśmy się, że jej czarne sandały spotkały buty Kirka Douglasa, Donny'iego Osmonda i Rosie O'Donnel. Oczywiście, nigdy więcej z nimi nie rozmawiałyśmy [z sandałami].

Powiedzcie o najlepszym i najgorszym momencie, w jakim byłyście ubrane.
Nasza właścicielka wkładała nas na nogi podczas pisania kolejnych rozdziałów Harry'ego Pottera i Kamienia Filozoficznego, co nam się podobało, bo dawała odpocząć. Nosiła też nas podczas uczenia w szkole - jeden chłopiec nazwał nas perwersyjnymi.

Z którymi butami z tego wieku chciałybyście się zamienić i dlaczego.
Chciałybyśmy być noszone przez Jessicę Mitford. Była ona pisarką, obrońcą praw człowieka żyjącą w Oakland (Kalifornia) i była naszą (oraz naszej pani) bohaterką.

Jeśli można by Was dać jako prezent dla kogoś, kto to by mógł być?
Chciałybyśmy być dane osobie, która docenia grube obuwie i której nie straszna wilgoć i szkockie zimy.

Jakie cechy charakteru powinien mieć Wasz właściciel?
Hm... Musi lubić chodzenie, potem siadanie na dłuższy okres czasu i skupienie się na przypomnieniu, czego się zapomniało.

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie wiem jak wy, ale ja jakoś (nawet jakby była taka możliwość) nie mam ochoty ich zdobyć.

M.

O rany. Buty w sumie to ładne... Ale.. No bez przesady. Jak już, to bym kupiła nowe i się cieszyła, że takie ma/miała Rowling.

Chyba, że są magiczne i w nich tkwi wena, która przechodzi na tego, który ubrał... ;D To bym się pokusiła!

Leeni

Ee.. Ze jej? No własnie, chyba też bym kupiła nowe...